Sokoły na Durbaszce.

29 czerwca, w środę dzięki uprzejmości  pani  trener Sylwii Siłuszyk, młodzi zawodnicy ‘’SOKOŁA’’, którym towarzyszyli rodzice wyruszyli  na wyjątkową wyprawę do schroniska pod Durbaszką,  by podziwiać piękne widoki  Pienin  i sprawdzić swoją kondycję wypracowaną na treningach.

Pieszą wędrówkę rozpoczęliśmy od parkingu zlokalizowanego przy drodze głównej  Szczawnica – Jaworki , skąd  po kilku minutach doszliśmy do znaku informacyjnego, gdzie po zrobieniu pamiątkowej fotografii ,udaliśmy się kamienistą drogą  lekko w górę. Początek wyprawy odznaczał się dość  mocnym tempem, które narzucili młodzi judocy. 🙂

droga na morskie oko-157

Przez całą drogę towarzyszyła  nam  cudowna słoneczna  pogoda i przepiękne widoki , które wraz z podejściem stawały się  coraz rozleglejsze. Z góry widzieliśmy oddalającą się miejscowość  Szlachtowa , oraz kościół w Jaworkach. Po drodze omijaliśmy wiele skał ,oraz pienińskie  pagórki  które wspaniale współgrały z czystym , niebieskim niebem, a w oddali mogliśmy podziwiać Gorce i Beskid Sądecki.

droga na morskie oko-169


droga na morskie oko-170 droga na morskie oko-165


Pierwszy przystanek miał miejsce przy wannie pełnej wody, która służy jako wodopój  dla wypasanych tam przez baców  zwierząt . Od tego miejsca tempo narzuciła pani trener i już spokojnie pokonaliśmy ostatnią część trasy do schroniska . Po przybyciu do położonego 850m n.p.m.  schroniska ” Pod Durbaszką ”  ,nastał czas odpoczynku  usiedliśmy na widokowym tarasie podziwiając  fantastyczne widoki , uzupełniliśmy płyny, zjedliśmy lody oraz pyszne pierogi z borówkami .

droga na morskie oko-177

Po nabraniu sił ruszyliśmy w górę na szczyt Durbaszki ( 934 m n.p.m.) i dalej  grzbietową trasą  przez Małe Pieniny,tam mogliśmy się zachwycać  widokiem między innymi  Sokolicy i Trzech Koron, oraz wielkimi łąkami na tle  pienińskich wzniesień ,ukazały się nam również  tatrzańskie szczyty, które niestety były zasłonięte chmurami .

droga na morskie oko-182


droga na morskie oko-156

Dalsza trasa prowadziła już tylko  lekko w dół, po drodze mijaliśmy bacówkę, pasące się owce pilnowane przez pasterskie psy, oraz kolejną wannę i tu doszło do wodnej bitwy. Młodzi judocy kontra jeden z rodziców.

Jednogłośnie wygrał tata Sebastiana.

wodna bitwa

Po zakończeniu wycieczki udaliśmy się busem do Szczawnicy, gdzie spróbowaliśmy  lodów na wagę , oscypka z żurawiną, oraz zakupiliśmy pamiątki ,byli też tacy, którzy  zamoczyli nogi w znanym potoku ”Grajcarek”.

Wielkie podziękowania dla pani trener Sylwii  Siłuszyk za zorganizowanie super wycieczki, pełnej  wrażeń  i  pięknych widoków.

 


Kilka zdjęć z wycieczki .

  • droga na morskie oko-181
    droga na morskie oko-165
    droga na morskie oko-169
    droga na morskie oko-170

View more photos →

 

 

2 przemyślenia nt. „Sokoły na Durbaszce.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *